Odpowiedź REPR na wezwanie PROTO

Warszawa, dnia 13 lipca 2007 roku

Szanowna Pani
Agnieszka Gawęcka – radca prawny
Kancelaria Radcy Prawnego
ul. Kołobrzeska 52e lok. 17
05-510 Konstancin Jeziorna
 
Szanowna Pani Mecenas,
 
Działając w imieniu Rady Etyki Public Relations oraz Związku Firm Public Relations, w odpowiedzi na wystosowane przez Szanowną Panią Mecenas, w imieniu Instytutu Monitorowania Mediów Sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (dalej: „IMM”), wezwania do zaprzestania naruszeń z dnia 26 czerwca 2007 roku (dalej: „Wezwania”), oświadczam co następuje:
 
Zgodnie z Regulaminem Rady Etyki Public Relations (dalej: „Regulamin”), do kompetencji Rady Etyki PR należy m.in. wydawanie na wniosek dowolnej instytucji lub osoby opinii etycznych dotyczących praktyk rynkowych istotnych dla funkcjonowania branży PR, które to opinie, stosownie do punktu VII Regulaminu, są podawane do publicznej wiadomości, w tym w szczególności ogłaszane w internecie na stronie www.radaetykipr.pl.  
 
Podkreślam, iż opublikowane na stronie www.radaetykipr.pl oświadczenie Rady Etyki (dalej: „Oświadczenie”) nie zawiera żadnych elementów ocennych odnoszących się do istoty sporu pomiędzy IMM a Panem Markiem Woźniakiem. W szczególności w Oświadczeniu Rada Etyki PR nie formułuje zarzutów ani nie podejmuje żadnej polemiki z którąkolwiek ze stron sporu, lecz jedynie informuje w sposób całkowicie neutralny o czynnościach faktycznych podjętych przez obie strony. Rada Etyki PR w treści Oświadczenia potwierdziła także raz jeszcze gotowość pośrednictwa w polubownym zakończeniu sporu oraz wyraziła swoje ubolewanie, iż strony nie wyraziły zgody się na poddanie się arbitrażowi prowadzonemu przez Radę Etyki PR.   
 
Z uwagi na powyższe, zarzuty podnoszone w Wezwaniu, iż treść Oświadczenia „nie jest obiektywna i nie odzwierciedla rzeczywistego stanu rzeczy” oraz sugerowanie, że Rada Etyki PR nie wywiązuje się w sposób prawidłowy ze swojej funkcji, są zupełnie niezrozumiałe i nie znajdują żadnego oparcia w faktach.  
 
W Oświadczeniu wydanym przez Radę Etyki PR nie sposób jest się również doszukać jakichkolwiek treści „naruszających dobre imię IMM, pomawiających, czy poniżających IMM w opinii publicznej”. Należy podkreślić raz jeszcze,  że Oświadczenie prezentuje jedynie pewne fakty związane z istniejącym sporem pomiędzy IMM a Panem Markiem Woźniakiem (bez zajmowania przez Rade Etyki PR jakiegokolwiek stanowiska w tej kwestii), a w szczególności Oświadczenie informuje o złożeniu wniosku o wydanie opinii, wystąpieniu przez Radę Etyki PR z propozycją arbitrażu do obydwu stron, przyjęciu arbitrażu przez Pana Marka Woźniaka oraz odrzuceniu arbitrażu przez IMM. Prawdziwość powyższych faktów nigdy była w  żaden sposób kwestionowana przez IMM, więc całkowitym nieporozumieniem jest zarzut podnoszony w Wezwaniu, iż Oświadczenie zawierające powyższe treści miałoby w jakikolwiek sposób naruszać dobre imię IMM lub stanowić czyn nieuczciwej konkurencji.  
 
W kwestii podnoszonego przez Szanowną Panią Mecenas zarzutu naruszenia tajemnicy korespondencji, uprzejmie wyjaśniam, iż z naruszeniem powyższego dobra osobistego mamy do czynienia w przypadku, gdy osoba trzecia, nie będąca adresatem ani nadawcą listu (lub odpowiednio emaila), w wyniku działania sprzecznego z prawem zapozna się z treścią korespondencji. Rada Etyki PR była nadawcą lub adresatem wszystkich emaili, których treść została ujawniona, a zatem miała pełne prawo do zapoznania się z ich treścią jak i również, wobec braku odmiennych ustaleń czy porozumień pomiędzy nadawcą a adresatem, późniejszego umieszczenia ich na swojej stronie internetowej.  
 
Ponadto, pragnę zwrócić uprzejmie uwagę, iż Wezwania oraz po części wcześniejsza korespondencja od IMM zawierają niczym nieuzasadnione treści i opinie mogące sugerować, iż działania Rady Etyki PR mają charakter nieobiektywny, nieetyczny oraz świadczą o braku jej profesjonalizmu. Na przyszłość proszę zatem o unikanie pochopnego używania podobnych stwierdzeń, gdyż treści te mogłyby zostać ewentualnie uznane za zniesławiające i naruszające dobra osobiste Rady Etyki PR oraz jej członków. Tym niemniej, osobiście wyrażam jednak przekonanie, iż umieszczenie powyższych stwierdzeń nie było zamierzone i wynikało raczej z błędów w redakcji pism niźli z chęci  świadomego działania mającego na celu naruszenie dobrego imienia Rady Etyki PR.  
 
Z uwagi na powyższe, wystosowane przez Szanowną Panią Mecenas Wezwania traktuję jako nieporozumienie i mam nadzieję,  że po wnikliwym przeanalizowaniu całej sprawy,  zapoznaniu się z niniejszym pismem oraz ewentualnym omówieniu istotnych kwestii ze swoim mocodawcą, przyzna mi Pani rację.
 
Tomasz Zimny
Adwokat